niedziela, 11 listopada 2012

Fioletowo-kwiatowo


a to jest karteczka, którą zrobiłam na wspomnianych wcześniej warsztatach. Kwiatuszki wycinane własnoręcznie nasłuchały się na czym tylko świat stoi.. :) ale chyba opłaciło się, prawda?





9 komentarzy:

  1. noooooooooooooooo ta jest cudna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Goju zgadzam się z Tobą ...
    Rewelacja ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, skąd te kwiatki? śliczna karteluszka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna karteczka ! Te kolory... ach wspaniały klimat ;) Jestem pod ogromnym wrażeniem ;)))

    Dziękuję za odwiedzinki i za udział w moim candy, życzę powodzenia w losowaniu !
    Śliczny blog, ja również z przyjemnością zostanę na dłużej ;)

    pozdrawiam,
    Mika <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dużo komplementów... dziękuję pięknie :)
    Pasjabelki.. kochana.. te kwiatuszki dostałyśmy na warsztatach.. wstyd się przyznać ale nie wiem skąd Encza je wytrzasnęła... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne cacuszko. Bardzo fajnie wyszła i podoba mi się. Dziękuję za odwiedziny :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. O matulu, prześliczna karteczka, ta łąka, stempelki, wycinane kwiatki, no cudo:)

    OdpowiedzUsuń